Kochani Wszystkiego co najlepsze dla Was w ten Świąteczny czas.
Jeszcze 2 dni do Wigilii a ja juz padam na twarz :). Oczywiście to jest pozytywne zmęczenie, pełne wyczekiwania i radości, jednak też piętrzących się obowiązków i "rzeczy do zrobienia". Wszystko najlepiej na wczoraj :). Postanowiłam jednak się nie dać wciągnąć w nerwowy galimatias i cieszyć sie wszystkim co robię. W końcu najważniejsze, że Święta spędzę z rodziną, najbliższymi mi ludźmi, bez względu na to czy:
Spalę ciasto czy też nie
zważy mi sie krem, bądż tym razem nie
rozwalą mi sie pierogi, czy nie
kupie te pierogi lub zrobię je sama
będzie czegoś za dużo, a czegoś innego za mało
Coś będzie niedosolone, albo przesolone
Jakas potrawa będzie mniej a inna bardziej smaczna
Ktoś znajdzie paproch na podłodze i odcisk palca ne meblach
Obrus będzie słabo wyprasowany itd. itp
Można mówić i mówić ...
Nie chodzi o to, żeby było idealnie, tylko rodzinnie :). Razem przyjemnie, szczerze i radośnie przy wigilijnym stole i właśnie tego Wam kochani życzę wraz z moją rodziną. Nie dajcie sie nerwówce, doceniajcie to co macie i dzielcie się tym z innymi :).
Komentarze